Archiwum styczeń 2005


sty 26 2005 ello ludziska:):P:)
Komentarze: 8

ostatnio jakos zachcialo mi sie napisac te notke no to [isze hehhee....dzisiaj nie posziuuam do sqlll z bardzo waznych pwoodw..hehehhehe////,..nom wlasnie hehe...no to napisze jeszcze ze wszyscy juz wiedz a ze tylko 2 dni i ferie..jenyyyy jak sie ciesze....(cieszy ryja) hehehehe..pamietasz Dotka????...no tak a juz w piatek Dorciuuu koncert...na to bardzoook sie ciesze....bo mi rpzypomina 22 maja kiedy to bylo tak zajebiscie ze....noa teraz tesh mzoe byc choicaz nie wiem czy skoro to na rynku nei ejst cyz sie zjawia ONI hehehehe...no ale i tak MUSI byc suuuupeeee...a oto suuuper wykonawca...bardzo go lubie sluchac..jego muzyka wtrafai w moje ucho hhhehehehe...tylko mi kuzyn prawdopiodobnie plytke zwinal...zabije udusze pokroje izjem i zwymiotuje...:(:(:(:(

a tutaj super piosenka najelpsza z jego najnowszje plytki...

Marcin Rozynek "Czlwowiek guma"

Jest w twym głosie jakiś lęk że rzeczy dzieją się Wbrew tobie

(z każdym dniem) przymuszasz ciało swe

Oplata cię jak wąż powolny ludzki sen

Jak gigantyczny gad którego karmisz

Zmień to wszystko jeśli chcesz

Bądź jak człowiek-guma – rozciągalny

Choć pocałuj w usta świat

Bądź jak kropla w rzece – opłyń skały

Jest w twym głosie jakiś lęk że rzeczy dzieją się wbrew tobie

chociaż wiesz że kusisz los swój tak,

oplata cię jak wąż

lagodny ludzki gust jak statystyczny gad

we śnie przychodzi

Ktoś przywiązał ci do stóp

Fortuny koło znów

Za szczęście płacić ci przychodzi

 żeby mieć

Łagodny ludzki los i zdrowy ludzki sen

Gastronomiczny ład w najwyższej klasie

no a na koniec pozdroffffka dla wszytskihc ktorzy to czytaja a buziaki dla tych ktorzy choc troszke mnie lubia:P:):P):)::***

nancy41 : :
sty 24 2005 a tu cos smiesznego o takim wynalazku jak...
Komentarze: 13

pisze te notke specjalnie dla tego ze dzisiaj weszla na pewna stronke i byly smieszne kawaly o mezczyznach hehehe posmiejmy sie razme..pozdro dla wsyztskich:):P:)

Skąd wiadomo, że mężczyzna robi plany na przyszłość? - Bo kupuje dwie skrzynki piwa zamiast jednej.

Jak mężczyźni sortują pranie? - Na "brudne" oraz "brudne, ale jeszcze można założyć".

Kiedy facet mówi do rzeczy? - Gdy otwiera szafę.

Dlaczego mężczyznom odpowiada miłość od pierwszego wejrzenia? - Ponieważ pozwala im to zaoszczędzić dużo czasu.

Dlaczego mężczyźni tak lubią kawały o blondynkach? - Bo mogą je zrozumieć.

Jaki rodzaj sportu mężczyźni najchętniej uprawiają na plaży? - Wciąganie brzucha na widok każdej młodej dziewczyny w bikini.

Co dla mężczyzny oznacza robienie porządków w domu? - Podniesienie nogi tak, byś mogła poodkurzać.

Co mężczyźni i piwo mają wspólnego? - Od szyjki w górę są puści.

nancy41 : :
sty 23 2005 nom moge to nazwac...a new chapter in my...
Komentarze: 8

nom w koncu doczekaliscie sie notki hehehe...no coz ale nie chcialo mi sie to po pierwsze ..po drugie nei mialam humorku a po 3 nic takiego co by Was zainteersowalo nie dzialo sie hehehehehe....nei no nei chcialo mi sie len jestem i tyle..

a tak po za tym to duzo sie dzialo no a najwazniejsze to to ze byly polowinki...heheh no musze powiedziec ze muza nie wpadla mi za bardzo w ucho chociaz jak sie rozkrecilam to sie nawet fajniuchno tancyzlo..po za pewnym szczegolme ale to jzu jest w poprzendim rozdziale zycia wiec nei warto wspominac,..,placuszek mamuska upiekla i bylo gites..hehhee...to nic ze Martusia miala takie same buciki ale ona akurat mogla heheheh...musze tutaj pochwalic tance wygibance stinky'ego....tylko zainteresownai wiedza o co chodzi..hhehehe.....a co do polowinek qrde no to jescze trza podziekowac z calego serducha Martusi i Mi$ce za rozmowe...dziekuje Wam miski koffffane...Dorci nie bede dziekowala bo juz to osobiscie robilam hehehe...ale tehs ci moje kofffffanie bardzo z caliego sierduszka dziekuje..za to ze mi pomoglas...:):P:):P:)...co do polowinek to chyab wszytsko..ale zmarzlysmy co nei dorciuuuu jak czekalysmy hehehehe...

co do tego chaptera nowego z mojego lifa to wszytsko dzieki wczorajszym polowinkom i kofffanej Dorci ...bardzo Ci slonko dzikeuje....a jezeli nie wiadomo o co chodzi to chodiz o piosenka a szcegiolnie o jej slowa buziaki...:):):)

 

Every night and every day my heart feels the pain

I wake up to the thought of you and I call your name

 No one ever make me feel you do

Nothing in this world I wouldnt do for you

But now I ve got to let go

 

 We dont stand a chance in this wild romance,

 my tender heart

Maybe its wiser to walk away and love again

 With my tender heart

 We dont stand a chance in this wild romance,

oh it hurts so bad

 Knowing that Im not the one you want

I cant hold on to my tender heart

I never thought Id be the one who play the fool

 But I know love can feel so good and can be so cruel

 Its clear to me the writing is on the wall

 its clear to me that you dont really love me at all

 And I cant go on this way

 

 We dont stand a chance in this wild romance ,

 my tender heart

 Maybe its wiser to walk away and love again

With my tender heart

 We dont stand a chance In this wild romance,

oh it hurts so bad

Knowing that Im not the one you want

 I cant hold on my tender heart

 Im standing at the door m

Dont need this hurt no more

Im cryingf out in vain

 Cause you dont feel my pain.

 Maybe it was always going this way

 Maybe Ill look back and understand some day

But now Ive got to say

 We dont stand a chance in this wild romance,

 my tender heart

 Maybe its wiser to walk away and love again

 With my tender heart

 Maybe its wiser to walk away and love again

 with my tender heart

 We dont stand a chance in this wild romance,

 oh it hurts so bad

Knowing that Im not the one you want

I cant hold on to my tender heart

 My tender heart

 

no to chapster poprzedni zamknety NA ZAWSZE  i zaczyna sie nowy...nei moge sie doczekac juz 5 lutego...na pewno bedzie zajebsicie...heheheh...no a Dorciuuu 2 tydzien ,mamy zajety hehehehe...papapasiuchy i pzodro dla tych ZYCZLIWYCH hehehehe..buzki>:):)

nancy41 : :
sty 10 2005 no to nowa notka...
Komentarze: 7

hmm...ostatnimi czasy bardzo duzo sie dzialo...i te dobre rzeczy mnie nawiedzily i te zle...hmmm...gdyby tak mozna bylo uniknac ich i pozostawic same chwile warte wspomniec...no ale coz...nie bede pisala o smutnych rzeczach bo to takie moje i [.....]..inaczej nei napisze...wybaczcie...

co do fajnych rzeczy to musze tutaj wpsomniec Wielka Orkiestre Światecznej Pomocy....juz drugi raz zbieralam z Dorcia...od 11 wyruszylysmy na klientow...hehehe....dzien zaliczam do abrdzo udanych..hehe.,,,,na pocztaku bylo hmmm no coz smiesznie a szczegolnie nba pKP ...(ja ci Dorka tego nei wybacze...ja powinnam to zrobic...wiesz o so hosi...)....no a pozniej zbieralysmy pieniazki i oczywiscie wszedzie angielski kun byl...(prawdziwy ale an pewno spokrewniony z nasza super koniowa)..a pozniej coz Dotke przesladowal piekny Stasik:):):)(proponuje dla niego Dorciu rpzeziwsko Manchatan)hmmm...a pozniej coz bardzo duzoooooooooo bylo do loooookanuia ale coz mnie to nei interesowalo ale chyba sie powinnam bardzije postarac..a pozniej Pan.D(Dorciu wiesz o so hosi)...noa  pozniej siwetny pokaz sztucznych ogni)...pozegnanie z Panem.D:*...no i domek....bylo zajebiscie...no coz nogi z waty ale szczyt celny....buahha////....no i do looookania warunki tehs byly i to calkiem calkiem...nei Dorciuuuuuuuuuuuu>?????9buahah)...

 

a na koniec pozdro dla: Dorci(najcudowniejszej przyjaciolki pod sloncem ktroej rady zawsze sie rpzydzadza.....tego kgoosz poczatku notki [.....]....Kolarza.(nie no chlopie jak ty mi sie odwdzieczysz..?:P..dla Milenki, Martynki, Joli.....Misiowatki(ktora dziisiaj mi krzeselko ukradla ale i tak ejst koffffffana...), Martuni(aj ty mezatko koffffana)....dla...Tomuska(ktory nie chcial sie rpzejsc z nami na rynek w WOSP...nie wybaczymy:):)...dla calej klasy IIB....dla Grzesia(nie tego co myslisz Dotka...ktory sie nei odzywa..)....dla Skowrona...dla Kuby...dla Donaty, Anki,Malwiny, Ciupki, Skoczka i wszystkich pczystojnych chlopakow ktorzy nie szcedzili pieniazkow do naszje puszki..a. sczegolnie dla tego z PKS-u....hehehhehe.....buzki...do nastepnej notki,.:*:*a buziaki wielgasne dla tych ktorzy osatnimi czays mi baraaaardzo pomogli.....DZIEKUJE!!!!!!!!!(Dorciuuuuuuuuuuuuuu)....:P:P

nancy41 : :
sty 02 2005 31.12.2004 r.---------->>>>>KONIEC I POCZĄTEK...
Komentarze: 11

no wlasnie tak jak w tytule notki koniec roku 2004....podsumowujac to nei byl najlepszy rok dla mnie no ale coz zobaczymy co ten przyniesie hehehe...a co do sylwka to byl maksymalny..nie spodziewalam sie ze tak to wszystko wyjdzie...w sumei na poczatku zalozylam sobie ze bedzie inaczej ale jakos tak wyszlo...no wiec  najlepsze byly przygotowania hehehehehehehehehehe....tyle zametu i wogole...a o piatku to juz nei mowie ani chwili wolnego nei mialam..no o 18 Dotka do mnie zawitala....hehehehe i dopieor byly jaja z tymi przygotwaniami...heheheh...kilka razy dekroacyjki trza bylo przywieszac...Dotka nozem mnie dzgala w plecki....mamuska przygotowala zarcie...ale i tak prawie wszystko sie zmarnowalo..heheh... no pozniej kolezanku przyjechaly i bylo gut...winko sie wypilo hehehehehehehhee....nie opowiem jakie akrobacje byly hehehe...no a pozniej sam Kolarz przyszedl...hehehhe nei no ....a pozniej to juz przyszli kolesie ktorzyszcezre mowiac wcale mi nei przypadli do gustu no ale coz...a pozniej sobie poslzi i bylo suuuuuuuper...tyle smiechu.....mielismy z Dotka miec trzeciego lokatora ale jakos mu to wyperswadowalismy ale jak sie pozniej dowiedzialam mamuska nie mialaby nic przeciwko...nie no mozna to androbic hehehehee....imprezkaskoncyzla sie okolo 3 no a pozniej sprzatanie do 5...jezuuuuuuu jakie to meczace hehehehehhe..no ale coz rok 2005 rozpoczety i z tej okazji zycze wszystkimn zrealizowania swoich marzen i planow...dojscia do upragmnionego celu.....szczescie w milosci....zdrowka i wszytskiego co najlepsze...buzki papapa

nancy41 : :