Archiwum wrzesień 2005


wrz 17 2005 dodatek do poprzedniej notki...;(--->GOŁAŚ[*]...
Komentarze: 7

ello everyone..pisze kolejny dzien z rzedu ale tylko dlatego ze zapomnialam o czyms waznym wczoraj dodac i napisac i wpsomniec..a mianowicie wczoraj dnia 16.09.2005r śmiercią tragiczną zginął najlepszy wg mnie i nafajniejszy;(  siatkarz Polskiej Reprezentacji -Arkadiusz Gołaś...myślałam że nie wiem co wczoraj ze sobą zrobię jak o tym usłyszałam..zawsze lubiałam oglądać siatkę a szczególnie jak on gra a teraz sama pustka...ale kurwa zastanawia mnie to dlaczego kurwa on taki młody dobrze zapowiadający się zawodnik który miał przed sobą całe życie..niedawno do jego życia wstapiła kolejna iskierka radości-ożenił się io był szczęśliwy a już teraz GO nie ma...jedno co teraz tlyko nasuwa mi sie na myśl to to ze życie jest choelrnie niesprawiedliwe...zastanawiam się ile jeszcze?ile jescze bólu i cierpień??

najlepszy siatkarz..będzie nam Ciebie brakowało..

 

tyle pozostało z samochodu po zderzeniu z barierką;(

Bardzo mnie zawsze boli, gdy umiera utalentowany człowiek, świat bowiem bardziej ludzi takich potrzebuje niż niebo.

Choć zamknięte masz powieki w naszych sercach zawsze będziesz żył na wieki.;(

P.S.na koniec zapomniałam podziękować Misi za to wielkie poświęcenie:)dziękuję Ci że mnie odprowadziłaś-przepraszam ale nie jestem w stanie napisać nic więcej...pozdrawiam wszystkich/// 

nancy41 : :
wrz 16 2005 uohohoh nofffa notka..kto nie wierzy?ty?ja?no...
Komentarze: 5

helooo everybody..normalnie personalnie i moralnie pisze noffa notke siedzac u Dorotki:)biedulka mi zachorowala jak wczoraj  wspolnie Ja,Bartus, Przemek no i ona podziwialismy ten wspanialy widok-kolarzy w tych obcislych strojach<lol2>..nie no ogolnie ogladajac to widowiskoo bylo bardzo faynieee;)...na poczatku na skrzyzowaniu a pozniej juz na mecie:P..Bartus musial mnie podniesc bo nic na poczatku nie widzialam:PDziekuje Ci Kochanie:)..no a pozniej sobie gadalismy i takie tam;)no a pozniej wrocilismy do domku.:)nie no ok bylo dopsze;pco dalej ?dzisiaj  bylam sama w szkolce bez mojej siostruni:(no ale bylo ok po za tym ze nudnawo:/ehhh wczoraj cos sobie uswiadomilam..cos co JESZCZE  nie zniknelo a momentami boli i to nawet bardzo ale coz..nie wiem mam nadzieje ze jakos to sie rozwiaze..moze zapomne..(realne mozliwosci na wykonanie tego planu-nikłe)..no dobra do zobaczenia ludziki..buziam was...i pamietajcie nie patrzcie na opinie ludzi na ktorych Wam nie zalezy-niech liczy sie tylko zdanie osob ktore dla Was duzo znacza:)...

 

Istnieje na tym świecie jeden człowiek, którego musisz naprawdę bliżej poznać.

 Również wtedy, kiedy go całkowicie nie zrozumiesz.

 Nie rozumiesz, dlaczego on robi to, a nie tamto, dlaczego raz tak odczuwa, a kiedy indziej zupełnie inaczej.

 Jest to człowiek, z którym musisz żyć na co dzień.

 Ten człowiek siedzi w twojej własnej skórze.

 Ty sam jesteś tym człowiekiem.

 W sprawie szczęścia ogromne, a nawet największe znaczenie ma fakt, by dobrze czuć się we własnej skórze.

 Aby być szczęśliwym, musisz być wolnym.

 Wolnym także od patrzenia i myślenia wyłącznie o sobie, od chorobliwego przewrażliwienia, od niecierpliwości i pożądania.

 Najlepszym nauczycielem jest zwyczajne, codzienne życie.

 Długie monotonne godziny, ciągle ta sama męcząca praca, nieporozumienia i rozczarowania, choroby i kłopoty, nie spełnione marzenia i nieuniknione starcia.

 Wszystko to oszlifuje cię niczym diament.

 Pod warunkiem, że potrafisz pogodzić się z tym.

 Czasami jest to bolesne, ale nie ma innej drogi do prawdziwego szczęścia.

 

Szczęściem może być każdy uśmiech, każdy dobry uczynek, nowy dzień, nowa wiadomość, dobra ocena, przyjaciel, spełnione marzenie . . . a moim szczęściem jest to, że żyję wśród Was !!!

 

Najbardziej odczujesz brak jakiejś osoby, kiedy będziesz siedział obok niej i będziesz wiedział, że ona nigdy nie będzie twoja.

 

Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Pogódź się z życiem, takim jakie ono jest. Zawsze gdzies czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie.

 

mysle ze to co tutaj wkleilam poprowadzi was wlasciwa sciezka..zycze tego wam i sobie:)buziaaaamm everyone;)

nancy41 : :
wrz 11 2005 powrót...
Komentarze: 3

no więc jestemk..wróciłam po baaaardzo długim okresie lenistwa ale tesh czegoś tam...no hmm jak zwykle w niedziele jestem jakaś nie teges no ale cóż każdy ma jakieś odstępstwa od naturydobra dosy.ć tego mojego biadolenia nie na temat:)co do bloga jescze to zastanawiałam się czy czasami go nie likwidować bo w sumie po co jak piszę baaardzo rzadko te notki a w dodatku takie nudne nieee?no ale na razie jakoś nie zrealizowałam tego moejgo ambitnego planu..

hmm coż ja jescze chciałabym napisać...ano tak skończyły się wakejszyn i zaczęła si.ę znowu ta buda...tak mi się chce do niej chodzić ze nie fffiem:P..co jeszcze?anu tak rpzedłużyłam sobie mój urlop w wakacje gdyż złamałam nogę(taaaakkkk pierwszy raz w życiu i do tegow  wakacje-nie ma to jak mieć szczęście:P)..something more?:P...poznałam tam gdzie byłam dużo wspaniałych ludkófff, ale i tak ich nie znacie więc nie będę się na ich temat rozpisywała:)mam nadzieję ze w święta tam pojedziemy ale to się jeszcze zobaczy:)więcej?jestem baaaardzo szczęśliwa z pwoodu tego, iż moja koffana siostrzyczka jest uśmiechnięta codziennie i znalazła sobie odpowiedniego i faynego koelsia z którym mam nadzieję bedzie długo szczęśliwa;)i tego Ci babe życzę z całego serducha;)no cóż więcej mieszka teraz u mnie mój kuzynek-Bartuś;)..którego bardzo ale to bardzo kocham hhehehe:)no cóż więcej już mi do główki nie przychodzi:)...tyle tylko,że w tym roku mi edzy innymi ja zdaję maturkę-mam nadzieję, że bedzie ok:)no to chyba na tyle ...więc kończąc pozdrawiam moja koffana siostrę, braciszka;), Miśkę, Martusię, Bąbelka(Dorka kaputttt?:P), Przemka(Ty mi tam pilnuj tej mojej siostry)i wszystkich innych których nie pozdrowiłam a którzy czytają moej notki:)buziaaaaaaaki  ziomale;)

 

P.S.a na koniec tekst piosenki, którą nieustannie słucham i która poprawiaja mi nastrój:)

 

I know I can be a little stubborn sometimes

A little righteous and too proud

I just want to find a way to compromise

Cos I believe that we can work things out

I thought I had all the answers never giving in

But baby since you've gone I admit that I was wrong

 All I know is I'm lost without you I'm not gonna lie

How my going to be strong without you I need you by my side

 If we ever say we'll never be together and we ended with goodbye

 don't know what I'd do ...I'm lost without you

 

I keep trying to find my way but all I know is I'm lost without you

I keep trying to face the day I'm lost without you

 

How my ever gonna get rid of these blues Baby I'm so lonely all the time

Everywhere I go I get so confused

 You're the only thing that's on my mind

 Oh my beds so cold at night and I miss you more each day

Only you can make it right no I'm not too proud to say

 

All I know is I'm lost without you I'm not gonna lie

How my going to be strong without you I need you by my side

 If we ever say we'll never be together and we ended with goodbye

don't know what I'd do ...I'm lost without you

 

I keep trying to find my way but all I know is I'm lost without you

 I keep trying to face the day I'm lost without you

 

If I could only hold you now and make the pain just go away

 Can't stop the tears from running down my face

 

 Oh All I know is I'm lost without you I'm not gonna lie

How my going to be strong without you I need you by my side

If we ever say we'll never be together and we ended with goodbye

 don't know what I'd do ...I'm lost without you

 

I keep trying to find my way but all I know is I'm lost without you

I keep trying to face the day I'm lost without you                         

nancy41 : :